65 lat w służbie dzieciom
10 czerwca swój niecodzienny Jubileusz świętowała S.M. Estera Krasoń. Razem z całą naszą szopienicką wspólnotą, S. Estera dziękowała za 65 lat wiernej służby Bogu i ludziom. Razem z dostojną Jubilatką dziękowała również Rodzina – jej żyjąca jeszcze siostra Marta oraz kolejne pokolenia ze strony nieżyjącego już rodzeństwa, Rodzina Zakonna,
2017-07-25
a także wszyscy, którzy uczestniczyli w uroczystej Eucharystii dziękczynnej sprawowanej w kościele pw. Św. Jadwigi Śląskiej w Katowicach Szopienicach.
Grono tych, którzy pragnęli dzielić radość Jubileuszu było bardzo liczne, bo przecież Siostra Estera całe swoje zakonne życie służyła tylko na jednej placówce – właśnie w Szopienicach. Dlatego też ksiądz Proboszcz na stronie internetowej Parafii, pisał o podwójnym jubileuszu – życia zakonnego i służby ludziom w Szopienicach.
Jej zadaniem była troska o dzieci, które przebywały w zakładzie św. Józefa. W większości były to powojenne sieroty, które w siostrzanym sierocińcu znalazły schronienie. Do dzisiaj, wdzięczni wychowankowie przyjeżdżają i pamiętają o swojej wychowawczyni. Uczestniczyli również w uroczystości jubileuszowej. 75 letni pan Stanisław, pani Hela i pan Janusz, przybywają każdego roku z życzeniami i zawsze przedstawiają się jako dzieci, wychowankowie s. Estery. Choć charakter Domu w Szopienicach zmieniał się w zależności od państwowego ustroju oraz wymogów ustawowych – Zakład św. Józefa, Zakład Wychowawczy „Caritas”, Ośrodek Wychowawczy i Specjalny Ośrodek Wychowawczy - nieważne, jak brzmiała nazwa, - zawsze były w nim dzieci, młodzież i zawsze niezmienną osobą była tu s. Estera. Dlatego też byłych wychowanków na jubileuszowej Mszy Św. było o wiele więcej. Podczas życzeń dziękowali za trud wychowania i miłość, którą dawała siostra Estera najpierw jako wychowawczyni, a później jako dyrektor. Ale praca wychowawcza to nie jedyny wymiar służby pełnionej przez Jubilatkę. Jako młoda siostra była również mocno zaangażowana w życie parafii oraz Domu. Jak sama twierdzi, „kwiatków układać nie umiała, a musiała”, ale w zamian, znała się na muzyce. Toteż, gdy do szopienickiej wspólnoty przybyła s. Damiana, od razu „spuściła” jej kwiatki, sama zaś prowadziła scholę w parafii, w Domu, przygotowywała niedzielną liturgię z dziećmi, uczyła śpiewu, grając na organach, akordeonie i mandolinie. Razem z innymi tworzyła zespół muzyczny. Dlatego też nie trzeba się dziwić, że tak wielu parafian przybyło modlić się „z” i „za” s. Esterę w Dniu Jej Jubileuszu. Dzisiaj S. Estera nie jest już czynnie zaangażowana w służbę dzieciom, jednak jej serdeczne witanie, zawsze miłe słowo i nie znikający z twarzy uśmiech sprawiają, że wszystkie dzieci ją kochają. Dlatego też wszyscy wychowankowie Centrum Opiekuńczo-Wychowawczego „WZRASTANIE” na Jubileuszu byli obecni.
Uroczystość Jubileuszowa miała miejsce w pięknie odrestaurowanym Kościele parafialnym pw. Św. Jadwigi Śląskiej. Głównym celebransem oraz wygłaszającym Słowo Boże był Ks. Proboszcz Grzegorz Krząkała, nie zabrakło też Ks. Proboszcza Seniora Józefa Klemensa, który przez wiele lat, będąc już na emeryturze służył siostrom, odprawiając codziennie Mszę Św. w kaplicy. Przybył również ks. Antoni Młoczek - dawny ministrant w siostrzanej kaplicy, a obecnie proboszcz parafii katedralnej w Bielsku Białej. Mszę Św. sprawowali również Księża wikariusze posługujący w parafii.
Dalsza część Jubileuszu dla zaproszonych gości odbyła się w Hotelu Trojak w Mysłowicach. W gronie siostrzanym – rodziny zakonnej, w gronie swojej rodziny i najbliższych, w gronie kapłanów, szafarzy, byłych wychowanków, s. Jubilatka świętowała swój jubileusz.
Dziś dziękujemy Siostro Estero za Twoją służbę, za Twoje oddanie Bogu i człowiekowi, za Twoją wierność i życzymy, by Bóg w swoim miłosierdziu, obdarzał Cię potrzebnymi łaskami, a kiedyś nałożył na Twoją głowę wieniec zwycięstwa.
s.M. Wanda Garbaciok